sobota, 30 marca 2013

Recenzja maskary Lovely - PUMP UP!

Cześć dziewczyny!

Na wstępie chciałabym życzyć Wam WESOŁYCH ŚWIĄT spędzonych w gronie najbliższych! ; ))

MASKARA LOVELY - PUMP UP!





WSTĘP: Uważam, że to bardzo dobry tusz do rzęs w świetnej cenie (niecałe 10 zł - drogerie ROSSMANN)

DZIAŁANIE: Pięknie podkreśla i wydłuża rzęsy (widać na 1 i 2 zdjęciu). Nie zauważyłam żeby dodawał im objętości - lepiej jako 2 warstwę nałożyć inną maskarę przeznaczoną do nadania rzęs objętości. Po jakimś czasie niestety się osypuje. Przy wietrze i słońcu, gdy macie tak jak ja wrażliwe oczy i kiedy Wam pod wpływem tych czynników łzawią, tusz rozmazuje się - nie do końca wygląda to wówczas estetycznie.

MOJA OCENA: Mimo wszystko, uważam, że to bardzo dobra maskara. Tania, łatwo dostępna, dająca świetne efekty wydłużenia rzęs. Ma ode mnie ogromny plus za szczoteczkę! Jeśli miałabym ją oceniać dostałaby 4/5.

 I na koniec czarno- biały całokształt ; )


Pozdrawiam!

Veilchenn.

czwartek, 28 marca 2013

Inspiracje I

Cześć dziewczyny!

Chciałabym Wam pokazać odrobinę moich inspiracji czy nawet motywacji. Wszystkie zdjęcia zostały wyszukane ze stron www.stylowi.pl i www.zszywka.pl, które Wam serdecznie polecam! Znajdziecie tam naprawdę świetne pomysły i same będziecie miały możliwość zaczerpnięcia świeżych i nowych inspiracji!

PAZNOKCIE




MODA












MAKIJAŻ




Jeśli chodzi o mnie to preferuję skromny ale modny ubiór. Na co dzień uwielbiam marynarki i przyznaję, iż jestem uzależniona od jeansów. Jedyne co chciałabym wprowadzić częściej w moje stylizacje to spódniczki... ciekawe czy mi się uda ; ).

Mam nadzieję, że podobają Wam się tego typu posty. ; ) A teraz uciekam, idę napić się ciepłej herbatki i liczyć na cud, że moje przeziębienie jak najszybciej minie.

Pozdrawiam serdecznie!

Veilchenn.

niedziela, 24 marca 2013

Moje ulubione lakiery

Cześć dziewczyny!

Jak każda dziewczyna lubię mieć pomalowane paznokcie. Chociaż pomalowanie aż 3 warstw (najczęściej tyle warstw dopiero jest w stanie całkowicie, bez żadnych smug pokryć całą płytkę paznokcia) zajmuje sporo czasu to i tak warte jest tego czasu ; ). Tak samo jak brzydko wyglądają poobgryzane paznokcie tak samo niepomalowane lub z odpryskami na lakierze. Osobiście lubię stonowane kolory, delikatne, skromne ale dziewczęce.


Od lewej:

1. Delia Cosmetics, MATT EFFECT nr 407 - szary, matowy lakier; ładnie utrzymuje się przez 2-3 dni; wystarczą tylko 2 warstwy aby całkowicie pokryć cały paznokieć ;) Cena: ok. 6 zł.

2.  MIYO, Nailed it! nr 04 - czarny, modny kolor; utrzymuje się przez 2 dni. Cena: ok. 6 zł

3. My Secret, Nail Polish nr 147 Lavender - tak jak napisałam na zdjęciu - to jeden z moich faworytów; piękny, delikatny fiolet, niestety trzeba położyć aż 3 warstwy ale utrzymuje się spokojnie przez 3 dni. Cena: ok. 7 zł (chociaż często w drogerii Natura są promocje na te lakiery ; ))

4. My Secret, Nail Polish nr 148 Mint - tak samo jak w przypadku nr 3 - ten kolor również wielbię, jest to cudny, delikatny niebieski. Cena: ok. 7 zł

5. Golden Rose, Charming nr 90 - odcień pistacjowy tym razem, utrzymuje się przez 3 dni. Cena: niestety nie pamiętam a nie chcę skłamać - dostałam w prezencie.

6. Miss Selene nr. 220 - ogólnie lubię te małe lakierki; ten odcień akurat bardzo mi się spodobał - jest bardziej wyraźny od nr 4 ale również ładnie prezentuje się na paznokciu, 3 warstwowy i również tyle dni utrzymuje się na płytce. Cena: ok. 4 zł

O lakierach mogłabym mówić i mówić... od czasu do czasu lubię także poeksperymentować i "pobawić" się w ombre - jesteście zainteresowani jak je robię? Jeśli tak to zrobię dla Was specjalnie instrukcję krok po kroku ; ).

Teraz już uciekam,
Pozdrawiam serdecznie!

Veilchenn.

Recencja - DOVE rich nourishment cream

Cześć dziewczyny!

Zanim przejdę do recenzji kremu DOVE, chciałabym na wstępie określić, iż wszystkie moje recenzje są "widziane i oceniane moimi oczami". Każda skóra i każdy organizm lepiej lub gorzej przyswaja sobie pewne składniki i inaczej na nie reaguje. Nie chcę wywierać na Was presji lub zachęcać do zakupu polecanego przeze mnie produktu. To Wy o tym decydujecie! W moich recenzjach chcę być z Wami szczera. Jeśli coś wyda mi się za powszechny BUBEL - poinformuje Was o tym. Nie musicie się o to martwić ; ).

"DOVE rich nourishment cream"


WSTĘP: Ten krem kupiłam razem z bodajże żelem pod prysznic DOVE. Na początku nie myślałam o nim na poważnie - mam skórę suchą ale podobne kremy m.in. NIVEA w ogóle nie działały na moją skórę. Teraz bez DOVE nie wiem jak poradziłabym sobie z jej suchością ; ). Dokładnie nie powiem Wam ile on kosztuje, bo nie mam zielonego pojęcia ale wydaje mi się, że nie jest on drogi. 

ZAPACH: Krem na słodki, przyjemny i delikatny zapach.

DZIAŁANIE: Nawilża suchą skórę. Ma dość gęstą konsystencję. Pozostawia na skórze "tłustą" warstwę - idealnie sprawuje się nałożony na noc. Cera rano jest dobrze nawilżona, świeża. Nie powoduje powstawania wągrów, zaskórników i pryszczy. Krem przeznaczony jest do całego ciała - ja stosuję go głównie na samą twarz.

MOJA OCENA: Uważam, że jest to godny polecenia produkt.Nie ma problemu z jego dostępnością i ceną. Jest bardzo wydajny. Używam go codziennie na noc - rano prawie nie mam problemu z suchymi skórkami ; ), a to dla mnie jest bardzo istotne. 

 Moja recenzja kremu DOVE może wydać Wam się banalna ale naprawdę używałam różnych kremów: droższych, tańszych i rzadko spotykam się z godnymi polecenia kremami. Ten uważam, że jest bardzo dobry. Zobaczymy jak będzie się dalej sprawował ; ).

 A narazie... ktoś wie gdzie jest WIOSNA?


Czekam i czekam...i nic. Niestety, muszą wystarczyć mi różowe pączki w moim pokoju...

Pozdrawiam!

Veilchenn.

sobota, 23 marca 2013

1 dzień!



Cześć dziewczyny!
Założyłam tego bloga z myślą o moich zainteresowaniach i z chęci poznania "świata blogowego". Będę zamieszczała tutaj swoje inspiracje, stylizacje, porady, recenzje i makijaże... w skrócie - wszystko, co MY KOBIETY uwielbiamy najbardziej! ; ) Mam nadzieję, że miło mnie przyjmiecie a jakiekolwiek moje błędy potraktujecie z przymrużeniem oka. ; )

Pozdrawiam!

Veilchenn.